Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demonstracje na ulicach Ukrainy

Rozmawiał Roman Laudański
Paweł Kowal, eurodeputowany, Polska Jest Najważniejsza
Paweł Kowal, eurodeputowany, Polska Jest Najważniejsza nadesłane
- Ukraina zyskałaby na podpisaniu umowy z UE, nawet jeżeli w okresie przejściowym byłaby ona trudna do realizacji - mówi Paweł Kowal, eurodeputowany, Polska Jest Najważniejsza.

- Ukraińcy chcą wejść do Unii Europejskiej?
- Z badań opinii publicznej wynika, że większość Ukraińców - mniej lub bardziej - chce kierunku proeuropejskiego, a zdecydowana większość głosuje na partie, które w swoich programach przyznają się do chęci stowarzyszenia się z UE.

- Ostatnio w Kijowie ok. 100 tys. ludzi demonstrowało za przynależnością do UE. Wrócił klimat "pomarańczowej rewolucji"?
- Gdyby rzeczywiście powróciła tamta atmosfera, to władze Ukrainy szukałyby innych rozwiązań. Organizatorzy musieliby doprowadzić do jeszcze większych i trwalszych protestów. Kiedy rząd premiera Azarowa zobaczyłby ich skalę, to być może zmieniłby zdanie. Z punktu widzenia socjologicznego protesty musiałyby się nasilać i być skierowane przeciwko władzy. A władza musi mieć możliwość manewru, żeby zmieniła zdanie. Podczas "pomarańczowej rewolucji" wróg był jasno określony. Dziś, jeśli umowa miałaby być podpisana, to prezydent Janukowycz nie może występować w roli wroga.

- Stawiając na ostrzu noża sprawę uwolnienia Julii Tymoszenko UE nie pozbawiła władze Ukrainy możliwości manewru?
- Od momentu oświadczenia Julii Tymoszenko, że przyjmuje każde warunki, byle umowa została podpisana, sprawa jej uwolnienia nie jest już kluczowa. Taktyka trzymania Julii Tymoszenko jako jednej z najgorętszych kwestii nie wpłynęła na skuteczność negocjacji.

- A może Rosja ma więcej do zaoferowania niż UE?
- Łatwiej im wziąć szybko pożyczkę z Rosji, nawet ze świadomością, że nie będą mogli jej zwrócić. Ale ukraińska gospodarka - podobnie jak białoruska, będzie musiała oddawać za to Rosjanom akcje swoich przedsiębiorstw i linii przesyłowych. Ze strategicznego punktu widzenia to najgorszy wariant dla Ukrainy. Dlatego Ukraina zyskałaby na podpisaniu umowy z UE, nawet jeżeli w okresie przejściowym byłaby ona trudna do realizacji. UE powinna być też bardziej aktywna, szczególnie wtedy, kiedy Putin rozpoczął ostrą ofensywę dyplomatyczną.

- Dlaczego Polsce tak zależy na wejściu Ukrainy do UE?
- To dałoby możliwości rozwojowe Polsce, naszym wschodnim województwom, np. w handlu, inwestycjach czy korzystaniu z rynku pracy. Czy pytamy Francję, dlaczego ta chce, by w Algierii sprawy miały się dobrze? Podobnie jest z Polską i Ukrainą. To również kwestie bezpieczeństwa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska